Ciche pralki — wygoda i nowoczesność w domu.
25 marca 2012
Pranie bez hałasu
Tworzenie i dopracowywanie skomplikowanych algorytmów to żmudna i pracochłonna praca — którą ostatecznie opłaca... klient.
Wybór pralki to odpowiedzialna i trudna decyzja, która jednak często sprowadza się do kompromisu pomiędzy czterema kryteriami: niezawodnością, jakością prania, wygodą oraz ceną. Jedną z najważniejszych cech wpływających na komfort użytkowania jest hałas generowany przez pralkę. W rzeczywistości o cichej pralce marzy wiele osób. Pranie w nocy to powszechne zjawisko, a i w ciągu dnia każdy pragnie ciszy i spokoju. Jak to rozpoznać? – bardzo prosto: tylko cicha pralka nie będzie przeszkadzać hałasem podczas pracy :)
Jaki hałas jest najgłośniejszy?
Źródłami hałasu są wszystkie ruchome elementy — nie tylko silnik, pasek, pompa i łożyska, ale także woda i sama odzież. W rzeczywistości hałasują niemal wszystkie elementy, które przenoszą drgania podczas prania, a zwłaszcza podczas wirowania — bęben, obudowa, górna pokrywa, a nawet podłoga i ściany w łazience. Gdyby nie było drgań, nie byłoby też hałasu.
Jak wiadomo, po hałasie można łatwo poznać, czy pralka pierze, nabiera wodę czy wiruje. Podczas prania i poboru wody wibracje są minimalne i zazwyczaj słyszymy tylko silnik lub pompę. Podczas wirowania wszystkie elementy maszyny ulegają intensywnym drganiom, więc brzęczeć lub wibrować może praktycznie każda część.
O ten silnik...
Silnik to jeden z najbardziej skomplikowanych elementów pralki. To właśnie jego dźwięk słyszymy podczas cyklu prania. Szczotki stukają, przeskakując z jednego styku na drugi. Aby zmniejszyć hałas, producenci oferują trzy rozwiązania. W topowych modelach (np. Ariston z serii Super Silent, urządzenia Bosch, wszystkie Miele) w ogóle nie ma tych nielubianych szczotek. Zamiast tego stosuje się bezszczotkowe silniki asynchroniczne. Wymaga to jednak bardziej zaawansowanego sterowania i płynnego rozpędzania bębna do dużych prędkości. Pokonanie tych trudności podnosi koszt produkcji — ale zapewnia cichszą pracę. Druga opcja to po prostu lepsze wykonanie komutatora i szczotek. Warto dodać: im ciszej pracuje silnik komutatorowy, tym dłużej będzie służył; im ciszej pracują szczotki, tym mniej się zużywają.
W pralkach ASKO stosuje się silniki prądu stałego. Ich zaletą jest wysoki moment startowy, który pozwala rozpocząć wirowanie przy obecności detergentu w bębnie. Dzięki temu zmniejszają się drgania i eliminuje skręcanie oraz gniecenie tkanin. Silniki prądu stałego mają dobre właściwości hamujące — bęben zatrzymuje się płynnie w ciągu 4 sekund po zakończeniu wirowania. Dodatkowo, mogą pracować w trybie rewersu.
Pasek i inne drobiazgi...
Często uważa się, że głównym źródłem hałasu jest pasek. To nie do końca prawda. Podczas prania go w ogóle nie słychać. Przy wirowaniu może pojawić się pisk przy maksymalnej prędkości. Tylko LG zaproponowało rozwiązanie tego problemu, montując silnik bezpośrednio na osi bębna. W rezultacie pisk zniknął. Niestety pozostałe hałasy — drgania, praca pompy, szczotki, pobór wody — nadal występują.
Często mówi się o hałasie łożysk. Tu sprawa jest prosta: sprawne łożysko działa bezgłośnie. Jeśli je słychać podczas pracy, należy je szybko wymienić, inaczej wkrótce się rozsypie.
Pompa, odpowiedzialna za pobór, cyrkulację i odpływ wody, zazwyczaj nie hałasuje zbyt mocno. Więcej hałasu generuje sama woda.
Poproszę ciche pranie
Jak widzimy, powodów do powstawania hałasu jest wiele. Dlatego tylko nieliczni liderzy branży skutecznie z nim walczą. Różnice między drogimi a tańszymi modelami często wynikają z mnóstwa drobnych szczegółów, które razem zapewniają komfort użytkowania. W końcu dziś oczekujemy od pralki znacznie więcej niż tylko prania ubrań.
Zacznijmy od tego, że w topowych modelach czołowi producenci nauczyli się już tworzyć naprawdę ciche cykle prania. Wspomnieliśmy wcześniej o markach, które stosują „zaawansowane” silniki. W tych modelach podczas prania słychać jedynie pluskanie wody i przewracające się ubrania. Naprawdę ciche pranie to już rzeczywistość.
...i ciche wirowanie
Jednak najwięcej problemów przysparza wirowanie. Aby skutecznie ograniczyć hałas w tym trybie, trzeba opanować wibracje.
Jak to osiągnąć? Bardzo ważna jest konstrukcja zawieszenia bębna i skuteczność tłumienia drgań. Sprężyny różnią się niewiele, natomiast amortyzatory mogą być bardzo różne. Ich koszt też bywa znaczny — ale to cena za komfort akustyczny, który wielu użytkowników gotowych jest zapłacić.
Najważniejszy jednak jest korpus. To główny rezonator wszystkich hałasów z wnętrza pralki. Jeśli nie jest wystarczająco sztywny lub ma słabe połączenia, hałas się potęguje. Spójrz na boczną ściankę swojej pralki — niewielkie pionowe wytłoczenia to prosty, ale skuteczny sposób na usztywnienie konstrukcji i zmniejszenie drgań. Nie warto też oszczędzać na drobnych elementach — śrubach mocujących boki i tył. Wiodący producenci (BSH, Electrolux, Miele) dążą do maksymalnego usztywnienia obudowy. Bywają jednak błędy konstrukcyjne — jeden z producentów montował tylną ściankę tylko po bokach, a dół wsuwał w zaczep. Skutek? Stały szum przy pracy pompy i cyrkulacji wody. Po dodaniu śrub — problem zniknął.
Firma Asko podeszła do problemu inaczej — jej konstruktorzy oddzielili drgający bęben od obudowy. W efekcie uzyskano „pralkę w pralce” — cały mechanizm jest zawieszony wewnątrz niezależnego korpusu. W przeciwieństwie do klasycznej budowy, gdzie zespół piorący jest zawieszony na korpusie i przekazuje mu drgania, tutaj wszystko jest odizolowane. Jeśli dodatkowo wewnętrzną stronę obudowy wykleić matami tłumiącymi, poziom hałasu spadnie jeszcze bardziej. Oczywiście, to wszystko podnosi koszty...
Warto dodać, że im węższa pralka, tym trudniej skutecznie tłumić wibracje i hałas. Mniejszy rozmiar to mniejsza masa, a więc większa podatność na drgania. To kolejny argument, by — jeśli to możliwe — wybrać pralkę pełnogabarytową.
Jednym z nowych trików w walce z hałasem jest plastikowy bęben. Rezonuje znacznie mniej niż metalowy.
Sekrety inteligentnej elektroniki
Jest jeszcze jedna ważna kwestia dotycząca wibracji — nierównomierne rozmieszczenie prania w bębnie. Pusta pralka pracuje niemal bezgłośnie (np. demonstracyjny Ariston Aqualtis — nawet przy maksymalnych obrotach bez wody i ubrań działa niemal niesłyszalnie).
Ale jeśli pranie rozłoży się nierównomiernie, pojawiają się drgania i hałas. Dlatego czołowi producenci poświęcają dużo uwagi równomiernemu rozłożeniu ładunku. Złożone algorytmy w oprogramowaniu pralki pomagają uzyskać jak najlepsze wyważenie. Jeśli się nie uda — maszyna zmniejszy prędkość wirowania, a przy dużej nierównowadze — całkowicie je pominie. Opracowanie i testowanie takich algorytmów to czasochłonna praca... którą opłaca klient. To cena za komfort i wygodę.
Jak widać, zbudowanie cichej i komfortowej pralki nie jest łatwym zadaniem. Ale rozumiejąc, co dzieje się wewnątrz, łatwiej zrozumieć, dlaczego dwie pozornie podobne maszyny mogą różnić się ceną kilkukrotnie. Czytajcie specyfikacje i... nasze porady.