Reklamy przy drogach rozpraszają i powodują wypadki — badania i opinie.
Holownik wzywany jest coraz częściej, ponieważ reklamy przy drogach prowokują wypadki
Rzeczywista przyczyna powstawania wypadków na drogach nie jest związana z reklamą zewnętrzną. Taki wniosek został wyciągnięty po badaniu biurowym przeprowadzonym przez rosyjski holding ROMIR Monitoring. Badanie opracowano na podstawie wyników badań przeprowadzonych przez zagraniczne firmy, a także po analizie artykułów w zagranicznych gazetach. To już nie pierwsze badanie przeprowadzone przez ROMIR Monitoring. Po raz pierwszy zajmowali się tym w 2006 roku (od 9 do 22 marca). Wówczas ankietowano mężczyzn i kobiety powyżej osiemnastego roku życia, którzy prowadzą samochód. W badaniu łącznie wzięło udział 1255 osób z Moskwy, Nowosybirska i Niżnego Nowogrodu. Jak zauważono w drugim badaniu, za granicą kwestia wpływu reklamy zewnętrznej na zachowanie kierowcy jest od dawna intensywnie dyskutowana. W tym celu opracowano metody, które pozwoliły rozwiązać tę kwestię, przeprowadzono wiele badań, w wyniku których sformułowano określone wnioski. Stwierdzono w nich, że pomimo tego, iż reklama zewnętrzna ma przyciągać uwagę ludzi (także tych, którzy siedzą za kierownicą samochodu), nie uważa się jej za rzeczywistą przyczynę występowania wypadków drogowych. Badanie to zleciło Stowarzyszenie Agencji Komunikacyjnych Rosji.
W każdym razie, jeśli doszło do wypadku, holownik pomoże przewieźć uszkodzony samochód.
Problem wpływu reklamy zewnętrznej zaczął być po raz pierwszy badany w USA w 1951 roku. Specjaliści przeprowadzali badania laboratoryjne i terenowe w tej sprawie. Zauważali oni, że z powodu stałego wzrostu liczby nośników reklamowych kierowcy mogą wpadać w sytuacje awaryjne, ponieważ będą rozpraszać się tym mało znanym rodzajem reklamy. Badania z tamtego roku wykazały, że wzrost ilości reklamy zewnętrznej przy drogach prowadzi do zwiększenia liczby wypadków wynikających z tego, że kierowcy rozpraszają się billboardami.
Ale przeprowadzone rok później badanie obaliło te wnioski. Specjaliści dowiedli, że reklama zewnętrzna nie wpływa na zachowanie osoby siedzącej za kierownicą samochodu. Stowarzyszenie Motoryzacyjne Amerykańskiej Organizacji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego przez cztery lata (od 1995 do 1999) badało około pięciu tysięcy przypadków wypadków. Okazało się, że żaden z tych wypadków nie miał miejsca z powodu tego, że kierowca patrzył na billboardy.