Jak GPS i telefonia komórkowa pomagają śledzić dzieci i starszych bliskich.

Nawigacja GPS Garmin pomoże odnaleźć dzieci

Dziś można spotkać nawet pierwszoklasistę z telefonem komórkowym w ręku. Rodzice kupują telefony z zamiarem, aby w każdej chwili móc skontaktować się ze swoim dzieckiem. Dzięki temu, że usługi lokalizacyjne rozwijają się i są udoskonalane, wkrótce będzie można śledzić przemieszczanie się dzieci nie tylko w domu, ale także w szkole.

Nowoczesne modele nawigacji, na przykład samochodowe nawigacje GPS Garmin, mają wiele funkcji, które można wykorzystać także w codziennym życiu. Urządzenia stają się coraz bardziej uniwersalne i pomagają nie tylko poruszać się z zakrętu w zakręt, ale także wyznaczyć trasę z uwzględnieniem ruchu transportu naziemnego. Dzięki funkcjom pieszym samochodowych nawigacji GPS Garmin dziecko będzie mogło dotrzeć ze szkoły w dowolne miejsce w mieście, korzystając z podpowiedzi swojej nawigacji, która zasugeruje mu przesiadkę do odpowiedniego trolejbusu lub tramwaju. Najnowsze rozwiązania Garmin w dziedzinie oprogramowania, w połączeniu z czytelnym dla dziecka graficznym menu samochodowej nawigacji, pozwolą mu poczuć się pewniej, znajdując się w nieznanej okolicy.

Jednak samochodowa nawigacja, nawet Garmin, nie jest w stanie powiedzieć rodzicom, gdzie znajduje się ich pociecha. Według jednego z kierowników dużej firmy telekomunikacyjnej, dzieci w wieku od 8 do 12 lat zwykle potrafią już korzystać z „telefonu komórkowego”. Dlatego ich rodzice mogą za dodatkową opłatą śledzić każde przemieszczanie się dziecka.

Na Zachodzie taka praktyka od dawna stała się popularna. Podczas gdy rodzice korzystają w samochodzie z nowoczesnych nawigacji, takich jak Garmin Nuvi 760, ich dzieci są pod kontrolą dzięki telefonowi komórkowemu. Na przykład firma Kajeet zaoferowała program GPS Phone Locator za 9,99 USD miesięcznie. To prosty i wygodny sposób, by zawsze wiedzieć, gdzie przebywa dziecko. Nawiasem mówiąc, program ten przypadł do gustu także dzieciom.

Wielu rodziców spędza w pracy niemal cały dzień. Dzieci w tym czasie zostają same, trzeba w jakiś sposób kontrolować ich przemieszczanie się. Ponadto mogą zdarzyć się nieprzewidziane sytuacje, gdy trzeba szybko odnaleźć dziecko. Do tego właśnie przydają się najnowsze rozwiązania z zakresu GPS i łączności mobilnej. Według danych jednej z amerykańskich firm badawczych, w kraju około 40% dzieci w wieku od 8 do 12 lat ma telefony. Czemu by tego nie wykorzystać dla bezpieczeństwa nowego pokolenia?

Jedyny niuans — telefon musi być włączony. Jeśli ktoś go wyłączy, znalezienie dziecka będzie praktycznie niemożliwe. Mimo to istnieje zapotrzebowanie na takie programy. Podobne rozwiązania z powodzeniem wykorzystuje się także w przypadku osób starszych. W końcu wielu chce mieć pewność, że ich wiekowa mama czy tata nie znikną po wyjściu ze sklepu. Bardzo bliscy krewni często też zamawiają taką usługę, po prostu po to, by wiedzieć, że ich bliska osoba jest bezpieczna.